wtorek, 16 października 2018

Zakochani w detalach czyli w "Czerwonym Kogucie" na kolacji | Niepowtarzalna tarteria w Aleksandrowie Łódzkim

tarteria w aleksandrowie łódzkim, restauracja w aleksandrowie łodzkim, czerwony kogut, ul Daszyńskiego, pyszne tarty na słodko i słono, jak zrobić tartę?
Lokal urzekł nas przede wszystkim detalami, których nie brakuje na każdym niemalże kawałeczku pomieszczenia. Rękodzieła z Pracowni Artystycznej „Incepcja” Pani Izabeli Degórskiej tworzą niezapomniany klimat, dzięki któremu z pewnością będziemy tutaj zaglądali częściej. Kolorowe witraże, wystawa ceramicznych rzeźb oraz „Dama w czterech odsłonach”– misternie wykonana lampa to nietuzinkowe dodatki, które sprawiają, że wnętrze restauracji wygląda bardzo osobliwie.



Czerwony Kogut to restauracja-tarteria położona w Aleksandrowie Łódzkim na ul. Daszyńskiego 20, niecałe dziesięć minut drogi od Placu Tadeusza Kościuszki i Parku Miejskiego znajdującego się w centrum miasteczka. Właścicielka lokalu, Pani Ania była tak miła, że przygotowała dla Was i dla nas oczywiście garść informacji „jak to się wszystko zaczęło…”
- jesteśmy w Aleksandrowie, przy ul. Daszyńskiego, jednak żeby poznać genezę naszej retauracji na chwilę przenieść musimy się w inne rejony, mianowicie do Francji. To z fascynacji kuchnią tego kraju powstał pomysł na to niezwykłe miejsce. Tarta, jeszcze mało znana Polsce, jest jedną z najpopularniejszych potraw kuchni francuskiej. Stąd też pochodzi sympatyczna nazwa naszej restauracji - Czerwony Kogut, który jest symbolem narodowym tego kraju. Gotujemy z pasją i miłością do kuchni i z miesiąca na miesiąc zyskujemy kolejnych sympatyków naszej kuchni. Początki naszej restauracji sięgają początków 2017 roku i od tego momentu sukcesywnie się rozwijamy, jednak pozostając niezmiennie przy naszej idei krzewienia kuchni francuskiej.

Drewniane stoliki oraz krzesła w nieco skandynawskim stylu idealnie zgrywają się z minimalistycznym barem. Na ścianach abstrakcyjne obrazy namalowane farbą akrylową, a także fototapeta przedstawiająca wąską uliczkę, która wizualnie powiększa wnętrze i dodatkowo je ociepla. Ściana umalowana farbą tablicową to swego rodzaju forma menu widoczna tuż po wejściu do lokalu – bardzo nam się spodobała i zainspirowała do zmian w naszej kuchni.

Restauracja specjalizuje się w pieczeniu tart – zarówno tych na słodko jak i z odrobiną pikanterii. Słona odsłona tego wypieku to idealna opcja na zaspokojenie większego głodu – czyli coś dla nas. Poza tartami w menu Czerwonego Koguta znajdziemy również zupy-krem, świeżo mieloną aromatyczną kawę oraz regionalne piwa, które (w okresie wiosenno-letnim) niesamowicie smakują na zewnątrz – w ogródku restauracji.
Właścicielka Czerwonego Koguta - Pani Ania - zdradziła nam, że już niebawem pojawią się również inne, ciekawe propozycje zarówno dla smakoszy tradycyjnych dań mięsnych, wegan jak i tych, których kuchnia francuska ujęła za serce.
Na co jeszcze zwróciliśmy uwagę będąc w Czerwonym Kogucie? Urozmaicone oświetlenie – panele z designerskimi żarówkami, czerwone żyrandole nad barem, lampki na stolikach z ręcznie wykonanymi abażurami oraz świeczki i wcześniej już przeze mnie wspomniana lampa autorstwa Pani Izabeli Degórskiej. Naszym zdaniem ceny w tej kawiarni nie należą do wygórowanych. To miejsce idealne zarówno na spędzenie popołudnia w gronie najbliższych jak i na randkę we dwoje. Lokal czynny od wtorku do niedzieli.

Nasza wizyta w Czerwonym Kogucie nie była czasem przez nas straconym. Mile spędzone chwile z pewnością będą przez nas wspominane przez długi czas.

Z racji tego, że jest to nasz debiut chciałabym poprosić Was o sugestie co powinniśmy zmienić / poprawić po to, abyście z przyjemnością zaglądali nasz blog częściej. 
Zapraszamy również na oficjalną stronę restauracji jak również na funpage

28 komentarzy:

  1. Wszystko wygląda naprawdę niesamowicie ! Pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że i Tobie lokal przypadł do gustu, na nas zrobił wrażenie :)

      Usuń
  2. Piękne zdjęcia!
    https://kejtti-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, lokal wygląda na prawdę przepięknie!

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo spodobało mi się wnętrze lokalu ^^ Pozdrawiam!
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Lokal jest bardzo klimatyczny! ♥

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak Wiktoria, robi robotę, brawa dla Właścicielki :)

      Usuń
  6. Widzę,że lokal wygląda na tyle interesująco,że można w nim mile spędzić czas.

    OdpowiedzUsuń
  7. These pictures are wonderful! I hope you had a lovely weekend! <3

    -PerlaGiselle | iamperlita.com

    Say hello and let’s follow each other <3 INSTAGRAM

    OdpowiedzUsuń
  8. Podoba mi się, nie jest sztywno. Styl skandynawski lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Faktycznie wnętrze wypada rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się wystrój lokalu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miejsce wygląda naprawdę klimatycznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak cudownie. Pięknie :) A ta fototapeta od razu przypomniała mi francuskie miasteczka, które tak kocham- nie te wielkie, znane, ale właśnie te będące duszą Francji. Nie dziwię się, że miejsce Cię urzekło. Przepiękny lokal.

    OdpowiedzUsuń
  13. Rany, uwielbiam tarty, a i wystrój jest bardzo... Barwny! ;) Może kiedyś tam trafię!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli będę w pobliżu, zaglądnę. Podoba mi się perspektywa wypicia świeżo palonej kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ładnie tam, (albo tylko Twoje zdjęcia tak dobrze skomponowane), ale podoba mi się, chętnie bym tam trafiła:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lokal ma swój klimat i cechę charakterystyczną, co na pewno wyróżnia go spośród innych na rynku. To duży plus. Jak będę kiedyś w okolicach z chęcią wpadnę :)

    A tak poza tym, bardzo podobają mi się zdjęcia :) Co bym zmieniła to styl czcionki.

    OdpowiedzUsuń
  17. Comme des Garçons: The Avant-Garde Rebel of Streetwear Fashion

    Few brands in the realm of streetwear manage to blend high fashion, rebellion, and wearable art like comme des garcons. Founded in Tokyo in 1969 by Rei Kawakubo, this Japanese fashion label was never meant to fit seamlessly into the frame — and this is precisely the reason why it became a cult favorite in the streetwear scene.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia